- EN
- x
Wbrew stanowisku organów podatkowych, WSA we Wrocławiu wydał wczoraj ciekawy wyrok. Bazując na nim można by nie doliczać pracownikom osobnej kwoty przychodu z tytułu skorzystania dla celów prywatnych z paliwa nabytego przez pracodawcę. Co więcej, pracownik nie musiałby notować i deklarować ilości przejechanych na „służbowym” paliwie kilometrów. Pozostaje mieć nadzieję, że wyrok w takiej formie stanie się prawomocny, a stanowisko wrocławskiego sądu upowszechni się w orzecznictwie.
Wartość pieniężna nieodpłatnego świadczenia przysługującego pracownikowi z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych ustalona ryczałtowo na podstawie z art. 12 ust. 2a u.p.d.o.f. obejmuje wszelkie świadczenia wynikające z tego tytułu, w tym także koszt paliwa – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu (I SA/Wr 1595/15). Zdaniem Sądu błędne jest stanowisko, że ryczałt z tytułu używania służbowego samochodu do celów prywatnych dotyczy tylko kosztów stałych utrzymania samochodu (z wyłączeniem wydatków na benzynę). W przepisie tym ustawodawca w sposób jednoznaczny powiązał bowiem wysokość ryczałtu z pojemnością silnika samochodu. W opinii Sądu wskazuje to, że ustawodawca odnosił ryczałt do zużycia paliwa, bo ten element kosztów utrzymania samochodu powiązany jest z pojemnością silnika. Zatem ustalony w ustawie ryczałt powinien obejmować wszystkie wydatki, które pracodawca ponosi na utrzymanie samochodu udostępnianego pracownikowi.
To oczywiście logiczne i jest konsekwencją tworzenia marnych norm prawnych. Z drugiej strony jak pogodzić, że opodatkowanie i „ozusowanie” przychodu (w wysokości ryczałtu) jest jedyną konsekwencją zarówno dla pracownika który w celach prywatnych korzysta z samochodu „w 90%” jak i dla tego który wykorzystuje go w znikomym zakresie ?
Zdaję sobie sprawę, że ryczałtowe opodatkowanie może być postrzegane jako niesprawiedliwe z punktu widzenia pracownika. Trzeba jednak pamiętać, że z natury rzeczy ryczałtowy podatek to podatek oderwany od wartości rzeczywistego dochodu. Korzyścią wynikającą z takiej formy opodatkowania jest prostota rozliczeń, a więc brak konieczności gromadzenia dodatkowej dokumentacji czy prowadzenia szczegółowej ewidencji. Ryczałt od samochodów został stworzony jako odpowiedź na postulaty przedsiębiorców, że przepisy nie pozwalają im w prosty i niepodważalny sposób wyliczyć przychód pracowników z tytułu korzystania z samochodu służbowego do celów prywatnych. Sam ustawodawca wskazał podczas prac nad ustawą, że wysokość ryczałtu stanowi szacunek średniego wykorzystania samochodów przez pracowników.
Jeśli ryczałt miał ułatwić pracodawcom kalkulowanie przychodu pracownikom, to cel ten jest osiągnięty tylko wtedy, gdy ryczałt obejmuje pełne koszty użytkowania pojazdu, w tym także paliwo. W innym przypadku konieczna jest szczegółowa ewidencja zużytego paliwa, a zatem z punktu widzenia pracodawcy nie ma żadnej korzyści w postaci zmniejszenia nakładu pracy administracyjnej.