- EN
- x
Kwestia czy pracownik musi wyrazić zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych przez pracodawcę stała się kanwą rozstrzygnięcia jednego z sądów pracy. Pracownik odmówił podpisania kilku oświadczeń związanych z ochroną danych osobowych, a pracodawca z tego powodu rozwiązał z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia.
Nie ulega wątpliwości, że stawienie się przez pracownika w pracy w stanie nietrzeźwości jest podstawą do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, czyli tzw. zwolnienia dyscyplinarnego. Pamiętać jednak trzeba, że to pracodawca obowiązany jest do udowodnienia tej okoliczności. W świetle jednego z najnowszych orzeczeń Sądu Najwyższego okazuje się, że nawet przeprowadzone przez niego badanie alkomatem, może być niewystarczające do wykazania przed sądem nietrzeźwości pracownika.
Sądy pracy mogą ustalać istnienie stosunku pracy w odniesieniu do osób zatrudnianych na umowach zlecania bądź o dzieło. Niedawne orzeczenie Sądu Najwyższego otwiera furtkę do podobnego przekształcenia umowy w odniesieniu do osób prowadzących działalność gospodarczą tj. samozatrudnionych.
Sąd Najwyższy wydał niedawno ciekawe orzeczenie, w którym zakwestionował wymóg uzyskania przez pracodawcę zgody związków zawodowych na zmianę regulaminu wynagrodzeń. Stanowi to całkowite przełamanie dotychczasowej linii orzeczniczej, a także poglądów doktryny prawniczej w tym zakresie.
Każdy pracownik zatrudniony u pracodawcy prowadzącego transgraniczną działalność gospodarczą, może zostać skonfrontowany z propozycją oddelegowania go do pracy na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Warto wówczas znać zasady dotyczące kwestii miejsca odprowadzania składek na zabezpieczenie społeczne oddelegowanego pracownika.
Wydawałoby się, że artysta i umowa o dzieło idą ze sobą w parze. W świetle przepisów i najnowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego nie musi to być jednak oczywiste. W Sądzie Najwyższym zapadł kolejny wyrok, zgodnie z którym należy szczegółowo badać przedmiot umowy i pracę powierzaną artystom, bo w zależności od tego, czy świadczą usługę, czy tworzą dzieło, są zobowiązani odprowadzać składki na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne i rentowe. W efekcie wiele umów o dzieło może zostać zakwestionowanych, co wywołuje oburzenie w środowisku artystycznym.
Niekiedy zdarza się, że powody nałożenia na pracownika kary porządkowej uzasadniają również wypowiedzenie umowy o pracę, bądź nawet jej rozwiązanie w trybie natychmiastowym. Czy zatem w sytuacji, gdy kilku pracowników dopuściło się identycznego przewinienia, pracodawca jest zobowiązany do ukarania ich w taki sam sposób? A może ma on swobodę wyboru stosowanych sankcji i może niektórych zwolnić z pracy, innych ukarać karą porządkową, a wobec niektórych ograniczyć się do nieformalnego zwrócenia uwagi? Czy w takiej sprawie pracownik może zarzucić pracodawcy dyskryminację?