Aktualna pozycja: HomeBlog o prawie
Udostępnij przez LinkedIn Udostępnij przez Facebook Udostępnij przez Email

A gdyby tak na nowo zaaranżować utwór?

Niedawno wspominaliśmy o plagiacie w kontekście utworu muzycznego, gdzie problem stanowi odróżnienie, czy utwór jest jedynie inspirowany innym, czy też w całości lub w większej części odpowiada utworowi  wcześniej stworzonemu przez innego artystę. Dzisiaj swoją uwagę zwracamy na tzw. covery, przez niektórych nazywane „dziełami z drugiej ręki”. Są nimi najczęściej nowe aranżacje wcześniejszych utworów muzycznych. Istnieją nawet tzw. cover bandy jak np. niemiecki zespół The Baseballs, którego twórczość opiera się na aranżowaniu utworów innych gwiazd (m.in. Rihanny czy Ushera) w charakterystycznym rock and rollowym stylu. Ale czy można tak robić bez pozwolenia twórców pierwotnych utworów? Jak zostało to uregulowane w polskim prawie i jak funkcjonuje na polskim rynku?

 

Wykonanie utworu innego artysty jest niczym innym jak korzystaniem z niego, za co zgodnie z art. 17 i 45 Prawa Autorskiego, twórcy przysługuje wynagrodzenie (jeśli korzystanie nie jest objęte zakresem dozwolonego użytku). W związku z trudnościami, jakie wiążą się z odnalezieniem twórcy i dokonaniem zapłaty, ZAiKS wprowadził tantiemy na rzecz artystów, których ma pod swoją opieką. Sprawa jednak komplikuje się w sytuacji, gdy wykonanie utworu jest na tyle innowacyjne i odmiennie zaaranżowane, że nabiera charakteru twórczego i staje się opracowaniem. Na podstawie art. 2 Prawa Autorskiego bowiem, rozporządzanie i korzystanie z opracowania cudzego utworu (w szczególności tłumaczenia, przeróbki, adaptacji) wymaga uzyskania zgody autora utworu pierwotnego, z którego zaczerpnięte zostały podstawowe, oryginalne elementy. Zgoda nie jest potrzebna w sytuacji, gdy autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły.

 

Zastanawiające jak to wygląda w praktyce i czy np. CeZik musiał uzyskać zgodę bezpośrednio od autorów utworów przez niego wykonywanych? Organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi sama takich zgód w imieniu autora udzielać nie może (jak to ma miejsce w przypadku przyjmowania wynagrodzenia za korzystanie z utworu). Samo uzyskiwanie zgody może być również co najmniej kłopotliwe. Rozwiązanie tego problemu w Polsce jest jednak nieco dyskusyjne. Jak wynika z artykułu Aleksandry Sewerynik, ZAiKS niezbyt dociekliwie przyjął, że takie twórcze covery, jakimi są utwory np. CeZika, nie stanowią opracowań i tym samym nie wymagają bezpośrednio zgody autora. Za wystarczające uważane jest opłacenie tantiemy na rzecz autora pierwotnego poprzez zawarcie umowy na korzystanie z utworu z ZAiKS-em.

 

Takie rozwiązanie jest wygodne, szczególnie dla organizacji, która z tego tytułu stratna nie będzie. Jednak dla artysty opracowującego, któremu nie będą przysługiwały prawa autorskie do bądź co bądź stworzonego przez niego nowego utworu, jak również dla twórcy utworu pierwotnego, który nie  ma wpływu na fakt wykorzystywania jego utworu, już niekoniecznie. Zatem wygląda na to, że praktyczne zastosowanie przepisów wydaje się nieco odbiegać od dosłownego ich brzmienia, a kwestie ekonomiczne biorą w tej sprawie górę.

 

 

photo by Umer Saud

ZOSTAW SWÓJ KOMENTARZ
© 2023 KSP Legal & Tax Advice. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Przetwarzanie danych osobowych w KSP
zamknij chcę wiedzieć więcej
Ta strona używa technologii cookies (ciasteczek)
akceptuję Polityka prywatności